We czwartek miałam niewątpliwą przyjemność uczestniczyć w niesamowitych warsztatach. Firma Cymes – producent jednodniowych soków zaprosiła mnie na pokaz „Tradycyjnie Smakuj Życie”, gdzie Maciej Siąkowski – współzdobywca gwiazdki Michelin – pokazywał nam jak przyrządzić niebagatelne i zdrowe dania, wykorzystując do nich soki warzywne.
Dawno nie jadłam tak dobrych rzeczy …… a zaletą udziału w warsztatach jest fakt, że jak już raz ugotujesz (pod uważnym okiem Szefa) – to chętniej bierzesz się później za przyrządzenie tych pyszności samodzielnie. Dzisiaj więc razem z córką walczyłyśmy dzielnie w kuchni!
A Wam obiecałam przepisy! Oto i one 🙂
Zacznijmy od zupy 😉 Nie sądziłam, że krem ze zwyczajnej pietruszki może być taki rewelacyjny! W połączeniu z ostrym kurczakiem oraz chrupiącymi chipsami z topinamburu smakuje niewiarygodnie! A do tego robi się szybko (pomijając czas pieczenia kurczaka) i zapewnia nam odpowiednią porcję białka, węglowodanów i tłuszczów!
Składniki:
ZUPA
1/2 kg korzenia pietruszki (obranej)
200 g jabłek (obranych i pozbawionych pestek)
500 ml mleka kokosowego (z puszki)
500 ml wody
sól, pieprz
KURCZAK
1 kg udek z kurczaka (ja wzięłam podudzia)
sól
3 łyżki wiórek kokosowych
2 papryczki chili
1 łyżka kolendy
CHIPSY Z TOPINAMBURU
topinambur (wyszorowany – nie obieramy!) – możecie też użyć batatów
sól, pieprz, oliwa
Pietruszkę kroimy w plasterki i zalewamy mlekiem oraz wodą. Gotujemy do miękkości, dodajemy pokrojone jabłka i gotujemy jeszcze minutę. Blendujemy na gładką masę, doprawiamy solą i pieprzem.
Udka pozbawiamy skóry. Doprawiamy solą. dodajemy posiekane chili, kolendrę i wiórki. KAwałki kurczaka zawijamy ciasno w folię aluminiową i pieczemy w piekarniku w temp. 140 stopni przez około 1,5 godziny.
Topinambur kroimy w cieniutkie plasterki, mieszamy z oliwą i przyprawami. Rozkładamy na blasze i pieczemy ok 20 min w 170 stopniach.
Zupę nalewamy na talerze, układamy na niej kawałki kurczaka – pozbawione kości, posypujemy chipsami. Możecie dodać na wierzch prażone płatki kokosowe i zetrzeć troszkę skórki z limonki. Ale bez tego też smakuje zacnie!
Po zupie czas na pyszne placuszki warzywne, do których idealnie pasuje gotowany na parze dorsz i sałatka z selera naciowego z czarnuszką.
Składniki:
PLACUSZKI
250 ml soku marchwiowo-selerowego Cymes
4 jajka L
300 gram mąki (ja dałam orkiszową)
50 g oliwy
1/2 startego selera
1/2 pęczka natki pietruszki
2 łyżki brązowego cukru (możecie pominąć)
sól
DORSZ
1 kg polędwicy z dorsza – kupiliśmy dzisiaj filet w Biedronce i też wyszedł ok
sól
1 cytryna
świeży estragon
pieprz
łyżka zielonej herbaty jaśminowej (miałam w torebkach)
SAŁATKA
sałata – taka, jaką lubicie
1/2 pęczka selera naciowego
2 łyżki białego sezamu
2 łyżŻi pestek słonecznika
1 łyżka czarnuszki (roztartej w moździeżu)
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka soku z cytryny
sól
łyżka miodu
1/2 łyżki musztardy Dijon
Do blendera wlewamy sok, dodajemy jaja i oliwę a następnie blendując po trochu dodajemy mąkę. Doprawiamy solą, cukrem i mieszamy. Dodajemy starte warzywa i natkę – mieszamy i odstawiamy na 30 min. Smażymy na rozgrzanej patelni (1 placuszek = jedna łyżka).
Czyścimy dorsza i dzielimy go na kawałki. Doprawiamy solą, estragonem, skórką z cytryny i pieprzem. Mieszamy i odstawiamy do lodówki na kilka godzin. W garnku gotujemy wodę i wstawiamy dorsza do parowania. Po kilku minutach otwieramy garnek i wsypujemy herbatę – zestawiamy z ognia – parując przez kolejne 5-8 min.
Seler obieramy i przy użyciu obieraczki kroimy w cienkie plastry. Sałatę rwiemy na kawałki. Pestki słonecznika prażymy razem z białym sezamem i odkładamy na bok (nie wolno sezamu przypalić bo będzie gorzki). W misce przy użyciu rózgi mieszamy pozostałe składniki, dodajemy sałatę i seler – mieszamy. Na wierzchu posypujemy prażonymi pestkami i sezamem.
Na koniec najlepsze! Sorbet marchwiowy posypany crunchami z orzechów włoskich i ozdobiony kisielem ananasowym!
Składniki
KISIEL
250 ml soku ananasowego
20 g jasnego cukru (dałam ksylitol)
7 g skrobi kukurydzianej (lub po prostu mąki ziemniaczanej)
CRUNCHE
100 g masła
100 g mąki (dałam orkiszową)
70 g cukru pudru (zmieliłam ksylitol)
90 g orzechów włoskich
sól
SORBET
butelka soku marchwiowego Cymes
120 g pure z marakui (zblendowałam ananasa)
80 g cukru (ksylitol)
100 g mleka owsianego (zwykłe, sojowe – jakie tam chcecie)
40 g śmietany 30%
laska cynamonu
1/2 laski wanilii
kardamon
kwasek cytrynowy
Połowę soku ananasowego łączymy z cukrem i skrobią. Gotujemy i odstawiamy na chwilkę. Dodajemy pozostały sok i mieszamy.
Masło rozpuszczamy, studzimy. Drobno siekamy orzechy – mieszamy z mąką, cukrem i solą. Dodajemy masło i wyrabiamy. Rozkładamy na blasze do pieczenia i pieczemy ok 15-20 min w temperaturze 160 stopni.
Mleko gotujemy z przyprawami i studzimy. Przecedzamy a następnie łączymy wszystkie składniki i dodajemy kwasek. Zamrażamy.
Podajemy sorbet, posypany crunchami i skropiony ananasowym kisielem. Można zetrzeć na wierzch odrobinę białej czekolady.
Mam nadzieję, że spróbujecie przyrządzić chociaż jedno z tych dań. Wierzcie mi WARTO!
Zupa jest po prostu obłędna ….. a niby to tylko pietruszka!